Dziś dzień wolny od pracy. Mimo, że
oczy otworzyłem już około 07.15 ,
to czułem się inaczej niż zwykle. Lekki uśmiech malował się na
mojej twarzy, nie odczuwałem zmęczenia po tygodniu pracy,
tylko szybko się zerwałem z łóżka, aby nie marnować cennego czasu.
Tak to już jest, jak człowiek ma iść do pracy lub szkoły to ciężko jest
mu zerwać się z łóżka.
Pamiętam, gdy miałem wakacje za
czasów szkolnych, to wstawałem
wcześnie rano, po prostu nie dało się dłużej spać.
Wracając do meritum, może powinienem spędzić ten czas aktywnie, może...
Ale ja najzwyczajniej w świecie oddałem się leniuchowaniu.
Dużo dobrej muzyki, internet. Jednym słowem relaks.
W najbliższym czasie nie planowałem kupna żadnej gry,
ale dziś przez przypadek natrafiłem na trailer i gameplay Crysis 3.
Byłem sceptycznie nastawiony do dwóch poprzednich części,
ale to co dziś zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Zostałem bardzo mile zaskoczony grywalnością, a grafika wbiła
mnie w fotel. Jestem daleki od wydawania rzetelnych opinii na jej temat,
ale jak tylko stanę się posiadaczem gry, na pewno zamieszczę
krótką recenzję. Takie niespodzianki to lubię.
Jutro natomiast wybieram się z żonką
na zakupy, oby pogoda dopisała.
Dziś było optymistycznie, więc i piosenka musi być pozytywna,
(abstrahując od tekstu) wszakże ”Anything could happen”.
Miałem trochę więcej czasu, więc zrobiłem Kopiec Kreta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz